KOCHAM CIASTECZKA, ale dbam też o Twoje bezpieczeństwo. Więcej o ochronie danych przeczytasz TUTAJ. Klikając Akceptuj, wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek w celu usprawnienia korzystania z witryny.

Rozpusta i udręka, czyli karnawał kontra post

Rozpusta i udręka, czyli karnawał kontra post

Czas na walkę! Oto w lewym rogu grubas – Karnawał, z rożnem w ręku, jadący na beczce. W rogu prawym chudzielec – Post. Zaraz na siebie ruszą! Toczyli tę walkę przez całe średniowiecze.

Fenomeny Kulinarne

Opowiem Wam o historii pączków i faworków, staropolskich postach i karnawałowych zabawach. Jak wyglądały one dawniej? I czy dzisiaj karnawał i post mają takie samo znaczenie?

Zanim posłuchasz: Zastanów się, czy odczuwasz różnicę między tymi dwoma okresami w roku: postem i karnawałem. Czy rzeczywiście w karnawale hucznie się bawisz, a w poście pościsz na różne sposoby?

Jak słuchać? Z pączkiem albo faworkiem w ręku. A jeśli słuchasz w okresie postu, to z jakąś smaczną postną potrawą, np. śledziem.

Co potem? Przede wszystkim sztuka. Zanurz się na chwilę w światy stworzone na płótnach przez Pietera Bruegela i poszukaj intrygujących, ukrytych szczegółów.

Posłuchaj podcastu Rozpusta i udręka, czyli karnawał kontra post

Z podcastu dowiesz się:

  • Jak smakowały pierwsze, SŁONE pączki?
  • Co to za post, który nie był postem?
  • Dla kogo był wulkan z makaronu i sera?
  • Gdzie znaleźć utopijną krainą łakomczuchów – Kukanię?
  • Kto wymyślił okrągłe pączki?
  • Jak wyglądała walka postu z karnawałem?
  • Co można znaleźć na niderlandzkich obrazach?
  • Jak powstała maślana wieża?
  • Czy potrzebny nam dzisiaj karnawał?

I wielu innych fascynujących rzeczy!

Ten gruby – karnawał

Karnawałowy grubas z obrazu Bruegla otoczony jest postaciami w maskach, po jego stronie gra muzyka i odbywają się tańce. Karnawał w takiej właśnie, szalonej, rozpasanej postaci to zjawisko, które powstało w średniowieczu. Mimo, że niektórzy szukają jego źródeł w starożytności, to właśnie w średniowieczu wybrzmiało najpełniej. Sam termin pochodzi od włoskiego carne vale, czyli żegnaj mięso. Karnawał był bowiem okresem przejściowym, między świętami Bożego Narodzenia a Wielkim Postem, między zimą a wiosną.

Pożegnanie mięsa miało wymiar symboliczny, bo za chwilę zaczynał się Wielki Post, który w średniowieczu był surowo przestrzegany, ale także praktyczny. Wielkie obżarstwo towarzyszące maskaradom, zabawom i pochodom, miało przygotować ludzi średniowiecza na przednówek – najtrudniejszy okres w roku, kiedy zimowe zapasy już się kończyły, a na pełnię wiosennych i letnich plonów trzeba było jeszcze poczekać.

Karnawał w założeniu kwestionował istniejący porządek społeczny. Przez przebieranki chłop mógł na chwilę stać się panem i dać ujście swoim frustracjom. Nie bez powodu karnawał powstał w średniowieczu, okresie z systemem feudalnym i kontrolą ze strony Kościoła. Zabawy były świeckim świętem, świętem ludu, na które przymykał oko Kościół, bo wiedział, że karnawał to rodzaj wentyla bezpieczeństwa.

Innym wentylem bezpieczeństwa dla ludzi, którzy musieli często mierzyć się z głodem, było wyobrażanie sobie utopijnej krainy łasuchów. W Kukanii nie trzeba było pracować, a jedzenie? Sprawdź, jakie rarytasy czekały na mieszkańców – posłuchaj podcastu!

Ten chudy – post

O ile karnawał kojarzony był z obżarstwem, wulgarnością i zabawą, o tyle post z pobożnością i umiarem. Wielki Post, trwający aż 40 dni był najdłuższym postem w roku, ale nie jedynym. Mówi się nawet, że w średniowieczu więcej było dni postnych niż nie-postnych. Dla najbogatszych nie były one jednak uciążliwe. Jedzenie, które pojawiało się na stołach w dni postne okazywało się częściej po prostu urozmaiceniem codziennej diety, a nie prawdziwym ograniczeniem. Jedzono dobrze i dużo.

Jak mogła wyglądać taka postna uczta? Posłuchaj podcastu!

Gorzej sytuacja wyglądała w przypadku ludzi biednych. Dla nich post był codziennością. Musieli mierzyć się z głodem, a dla wielu najedzenie się do syta było nieosiągalnym marzeniem. W okresie postów narzucanych przez Kościół jedli jeszcze mniej i biedniej.

Sam pomysł na to, żeby pościć pochodzi z Biblii. Zresztą niemal w każdej religii znajdziemy jakąś formę postu jako przygotowania do ważnych wydarzeń, oczyszczenia zarówno duchowego, jak i cielesnego. Między karnawałem i postem istnieje kilka momentów przejścia. Mamy choćby nadal hucznie obchodzony Tłusty Czwartek czy Środę Popielcową. Jednak okres karnawału i postu w życiu współczesnych ludzi zaczął się ze sobą zlewać. Być może wynika to z faktu, że religia przestała odgrywać tak znaczącą rolę w naszym życiu jak dawniej i nie mamy już czego kontestować?

Karnawał vs. post – źródła

Wybrane źródła, z których korzystałam w trakcie przygotowywania podcastu i o których w podcaście wspominam:

Obrazy Pietera Bruegla „Walka karnawału z postem” i „Kraina szczęśliwości”

Przepis na pączki od Rozkosznego

Podcast z twórczyniami MOD Donuts

Podcast o food pornie

Kodeks Prawa Kanonicznego

Lista Niematerialnego Dziedzictwa Kultury UNESCO

O polskich deserach: M. Kasprzyk-Chevriaux, Krótka historia polskich deserów, Culture.pl.

M. Cyzio, Pączkująca historia, Kukbuk.pl.

O popularności pączków w USA: N. Mętrak, Fat Thursday: Pączki Take the US by Storm, Culture.pl.

A.Pipała, Tłusty Czwartek: Historia pysznej tradycji, Focus.pl.

Trochę o chronieniu unijnie takiego zjawiska jak karnawał: A. Bełkot, P. Ratkowska, Karnawał w perspektywie Listy Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO, Turystyka Kulturowa, nr 2/2010.

O tym, że karnawalizacja życia to bzdura: A. Kłocińska, Karnawał wobec sacrum. O ludyczności kultury współczesnej, Kultura i wartości, nr 3/2012.

M. Bachtin, Ludowe formy świąt karnawałowych, [w:] Antropologia widowisk: zagadnienia i wybór tekstów, red. Leszka Kolankiewicza, Warszawa 2005.

Karnawał. Studia historyczno-antropologiczne, red. Wojciecha Dudzika, Warszawa 2011.

B. Ogrodowska, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Warszawa 2009.

 A. Aleksiejuk, Święte niejedzenie, SMAKI. Psychologia i kuchnia, nr 2/2012.

M. Kołodziejczyk, Po co post, Polityka, nr 7/2002.

Post: pomiędzy piekłem a niebem, rozmowa Moniki Brzywczy z Jarosławem Dumanowskim, USTA, nr 1/2014.

Może Cię też zainteresować