KOCHAM CIASTECZKA, ale dbam też o Twoje bezpieczeństwo. Więcej o ochronie danych przeczytasz TUTAJ. Klikając Akceptuj, wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek w celu usprawnienia korzystania z witryny.

Co najlepszego zjadłam w 2023? Podsumowanie 2023 cz.1 

Co najlepszego zjadłam w 2023? Podsumowanie 2023 cz.1 

Najlepsze tacosy, serial o zombie i kubek z gigantycznym uchem. Koniec grudnia to czas podsumowań. W tym roku i ja dołączam do grona podsumowujących. W tym odcinku podcastu opowiadam, co najlepszego zjadłam, przeczytałam i obejrzałam w mijającym roku, a także podsumowuję go pod kątem zawodowym i prywatnym.

Filmy i seriale

Po raz pierwszy na Pożywce podsumowuję rok! Mam nadzieję, że to stanie się nową tradycją i takie podsumowanie będzie się tu pojawiać co roku. To pierwsza część podsumowania 2023 – druga pojawi się w styczniu i będzie to rozmowa z kilkoma gośćmi o tym, co działo się w kulinariach.

Nowe projekty i wyzwania

Ten rok obfitował w nowe projekty i zmiany, zawodowe i prywatne. Z pewnością najważniejsza dla mnie była zmiana pracy – dołączyłam do redakcji magazynu i portalu „Food Service”, medium dla branży gastro. Nie tylko piszę tam ciekawe artykuły i przeprowadzam wywiady, ale także tworzę nowy podcast Serwis!

Kolejnym ważnym projektem zawodowym w tym roku była współpraca z RMF Classic+. W ramach podcastu „Smakołyki” powstało 8 odcinków, m.in. o historii pizzy hawajskiej. Wszystkie dostępne są do słuchania tutaj, na stronie RMF Classic.

Na Pożywce również działo się sporo! Uruchomiłam newsletter, do którego wysyłania wrócę od nowego roku, a także nowy cykl podcastowy – Inspiracje. Opublikowałam w sumie aż 37 odcinków, w tym cykl Podcastowy Kalendarz Adwentowy. Najpopularniejsze odcinki w 2023 to:

A mój ulubieniec tego roku, który kosztował mnie najwięcej czasu i pracy to:

To był też bardzo ciekawy rok pod kątem osobistym – wzięłam ślub i pojechałam w cudną podróż poślubną. Więcej opowiadałam w tym odcinku:

Najlepsze jedzenie 2023

Jeśli chodzi o jedzenie w knajpach, ten rok nie był dla mnie wybitny. Z różnych powodów dużo gotowałam, więc na mieście jadałam stosunkowo rzadko. Mam jednak kilku faworytów.

Tacosy w Señor Lucas – zawsze w punkt, zawsze umamiczne, słono-kwaśno-słodkie. Trzy krążki kukurydzianej tortilli z marynowanym kurczakiem, pico de gallo, kolendrą i sosem były moim ulubionym obiadem na mieście w tym roku.

Mochi w Happa To Mame – ryżowe kulki o konsystencji plasteliny na początku nie skradły mojego serca. Ale im więcej ich jadłam, tym bardziej je lubiłam. Do tego stopnia, że trafiły do mojego top 3 ulubionych dań tego roku.

Talerzyk kopenhaski w Baken – mistrzostwo prostoty. Kilka składników w wersji premium: chleb, masło, ser, jajko, konfitura, a jednak niezwykła pyszność. Nie jestem w stanie zamówić tu nic innego. 

Jakie dania restauracyjne znalazły się w Podsumowaniu? A jakie najczęściej gotowałam w 2023? Sprawdźcie w podcaście!

Najlepsze seriale z jedzeniem w tle 2023

W tym roku żaden film nie przykuł mojej uwagi. Co innego za to seriale. Polecam trzy, każdy w inny sposób związany z jedzeniem.

„The Last of Us” – serial na podstawie gry, opowiadający o świecie po zagładzie. Ludzi atakują grzyby i zamieniają ich w zombie, a walka o przetrwanie często wymaga ekstremalnych środków. Jedzenie pojawia się tu w tle, ale mamy też fantastyczny trzeci odcinek, który w całości poświęcony jest temu, jak ważna jest przyjemność zmysłowa, nawet w czasach apokalipsy.

„Sukcesja” – ostatni sezon serialu przyniósł słodko-gorzkie, ale satysfakcjonujące zakończenie. I jeszcze więcej jedzeniowych smaczków, które doskonale pokazują relacje między bohaterami i ich społeczny status. Serialowy majstersztyk.

„The Bear” – doskonała rzecz o szefie kuchni, który fachu uczył się w najlepszych restauracjach świata, po to żeby wrócić do rodzinnej knajpki z kanapkami, którą próbuje ratować. Intensywny emocjonalnie (ach, odcinek świąteczny!), co tylko podkreśla szybki montaż, jest moim ulubionym serialem kulinarnym wszech czasów. 

Najlepsze książki o jedzeniu 2023

Dużo fantastycznych książek kucharskich i kulinarnych miałam w tym roku w rękach, ale w Podsumowaniu postanowiłam wyróżnić trzy.

Michał Korkosz „Nowe Rozkoszne: polskie przepisy, które ekscytują” – o tej książce wspominałam już nie raz. To nowoczesna kuchnia polska w międzynarodowym (i rozkosznym!) wydaniu. Przepisy Michała zawsze się udają i zaskakują smakami. Uwielbiam.

Francois Regis-Gaudry „Francja na talerzu” – 5-kilogramową encyklopedię kuchni francuskiej przywiozłam w oryginale z Francji w zeszłym roku. Teraz jednak wyszła po polsku i jest to rzecz, którą koniecznie musicie mieć. Pełna wiedzy, anegdot, ilustracji, jest tak dobra, że brak mi słów. 

Antonina Kolo i Marta Śliwicka „Projekt Warzywniak” – dziewczyny znane wszystkim dobrze z Instagrama, własnym sumptem wydały przepiękną książkę-album. Nie tylko dzielą się w niej swoimi ulubionymi (i nieszablonowymi) przepisami na warzywne dania, ale i dają wskazówki, jak samodzielnie je komponować. I ta okładka! Dziewczyny zaprojektowały przezroczystą obwolutę z daniem, którą nakłada się na talerz na okładce. 

Najlepsze rzeczy 2023

Ta kategoria jest tu troszkę na doczepkę, ale w sumie, dlaczego by nie. Mam dwóch ulubieńców w kategorii Rzeczy. Pierwsza z nich to… mikser. W końcu kupiłam sobie zwykły mikser z łopatkami i korzystam z niego jak oszalała. To taka niby mała rzecz, ale już nie wyobrażam sobie bez niej mojej kuchni.

Druga rzecz to coś z przeciwległego bieguna, czyli kubek Ucho od Malwiny Konopackiej. Lubię rzeczy o intrygującej formie, a ten kubek wywołuje na mojej twarzy uśmiech za każdym razem. Jest wyjątkowo duży i ma wyjątkowo duże ucho. To dzieło z pogranicza designu i sztuki, coś, co będzie mnie cieszyć przez długie lata.

Plany na 2024

W 2024 życzę sobie i Wam spokoju. Ten rok był wyjątkowo intensywny w każdej sferze życia. Wśród moich planów na następny rok jest zaczerpnięcie oddechu i planowanie pracy bez przesady. Co to oznacza? Chyba w końcu czas mierzyć siły na zamiary! Mam nadzieję regularnie wrzucać podcasty tutaj, ale i na „Food Service”.

Poza tym, planuję też stworzyć nowy podcast. Nie zdradzam jeszcze dokładnej daty, ale powoli wszystko się krystalizuje. Trzymajcie kciuki!

Na Nowy Rok życzę więc Wam realizacji planów i postanowień oraz mnóstwa nieprzewidzianych, ale zawsze cudownych zdarzeń!

Może Cię też zainteresować