KOCHAM CIASTECZKA, ale dbam też o Twoje bezpieczeństwo. Więcej o ochronie danych przeczytasz TUTAJ. Klikając Akceptuj, wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek w celu usprawnienia korzystania z witryny.
Moda na pistacje nie jest wprawdzie aż tak nowa jakbyśmy chcieli, ale dopiero teraz osiągnęła swoje apogeum. Pistacjowe jest dziś wszystko – od lodów, przez kawy, po… perfumy. Na czym polega fenomen tych zielonych orzeszków?
Fenomeny Kulinarne
O tym właśnie opowiadam w pierwszym odcinku nowej serii podcastowej – Trend Alert. Zapraszam Was do refleksji nad tym, dlaczego pistacje stały się tak popularne. O co tu chodzi?
Posłuchaj podcastu Trend Alert: Pistacjowy szał
Pistacjowe szaleństwo
O tym, że pistacje stają się modne, mówiło się już ponad rok temu. W raportach dotyczących trendów, często były uznawane za najbardziej popularne orzechy – znudziły nam się już fistaszki, orzechy włoskie nigdy nie były zbyt modne, a laskowe wciąż nie mogą zaistnieć bez towarzystwa czekolady. Tymczasem pistacji się udało. Dlaczego?
Powodów jest co najmniej kilka. Przede wszystkim pistacje są uniwersalne. Ich charakterystyczny smak pasuje zarówno do słodkich kremów i lodów, jak i do dań słonych, np. w formie pesto. Poza tym, zwróćcie uwagę na ten przyciągający jak magnes kolor – żaden inny orzeszek nie da nam tak pięknej zieleni! W dobie Instagramu nie jest to bez znaczenia.
Trzeba też podkreślić rzecz najistotniejszą: smak. A ten jest naprawdę wyjątkowy. Lekko słony, intensywny, intrygujący.
„There’s something about pistachios that makes them seem fancier than other nuts. A pistachio has more pizazz than a boring peanut, more visual appeal than a pale cashew, and a rich flavor that, to my tastebuds, feels inherently luxurious” – pisze Amy McCarthy dla eater.com w artykule „The Pistachio Moment Is Already My Favorite Food Trend of 2023”.
Jako jeden z pierwszych wyłapał ten trend Starbucks i zaczął wprowadzać do oferty napoje z dodatkiem pistacjowych syropów. W ślad za nim poszły kolejne kawiarnie – te mniejsze, ale i te sieciowe. Dzisiaj popyta na pistacjowość jest tak duży, że każda szanująca się cukiernia i kawiarnia ma w swojej ofercie przynajmniej jednego rogalika z pistacjowym kremem. Lody pistacjowe w lodziarniach rzemieślniczych stały się wyznacznikiem jakości, ponieważ trudno na nich oszukiwać. Jeśli nie użyjemy dobrej pasty pistacjowej, goście od razu to wyczują.
Co ciekawe, pistacjowe smakołyki zwykle są najdroższą opcją do wyboru, a mimo tego cieszą się nieustającą popularnością. Być może wynika to z faktu, że na tle innych orzechów pistacje wydają się luksusowe, ale jest to luksus nadal dla nas osiągalny, ponieważ droższe nadal nie oznacza bardzo drogie.
Jak to zwykle z trendami bywa, rynek nie zna umiaru. Pistacjowe jest więc wszystko, wszędzie. Smakołyki o smaku pistacji wchodzą nam do koszyków w dyskontach, biją po oczach w cukierniach, a na Instagramie bez ustanku rozpływają się w formie zielonych kremów. I powolutku zaczynamy mieć lekki przesyt. Już słychać głosy, że smak pistacjowy spowszedniał tak samo jak waniliowy czy czekoladowy. To oczywiście nie oznacza, że zniknie, ale wkrótce przestanie wywoływać ekscytujący dreszcz nowości. A my znajdziemy kolejny składnik, który zastąpi pistacje.